Geneza Oidów

Pomysł na Oidy przyszedł do mnie jak najprawdziwszy zew Intuicji - nagle, z nikąd, gwałtownie i ogarnął mnie całą. Czułam go bardziej niż rozumiałam, jak sen umykający po przebudzeniu. Wiedziałam, że ma być o Oczach,

o realnym działaniu Intencji, o ochronie,

odrazu przyszła też do mnie nazwa Oid.

Był zimowy poranek w Amsterdamie, ja sama byłam pogrążona w depresji, niedługo po załamaniu nerwowym.
Ten koncept pojawił się jak iskierka w ciemności i natchnął mnie radością, poczułam całą sobą,

że muszę się w to zanużyć, że to moja ścieżka. Poddałam się temu choć nie wiedziałam dokąd prowadzi. Początkowo chodziło tylko o tatuaże, ale bardzo szybko Oidy rozlały się po całej

mojej praktyce twórczej i życiu.
Minionych 7 lat i praca wokół Oidów to moja droga z samych głebin rozpaczy, ku światłu i miłości.

Nazwa "Oidy" zainpirowana jest polskim słowem Oczy, angielskim the Odds (szanse powodzenia),

a jak zorientowałam się później końcówka
-oid służy do tworzenia przymiotników i rzeczowników o znaczeniu „podobny, jak” z sugestią niepełnego lub niedoskonałego podobieństwa do elementu głównego: human + oid = humanoid (przypominający człowieka,

ale nie do końca taki sam).




 

OIDY

MAGICZNE OCZY.

ZRODZONE Z MIŁOŚCI
BY CZYNIĆ DOBRO.

JESTEM ICH MATKĄ,
KRÓLOWĄ I KAPŁANKĄ.

PROWADZONA INTUICJĄ,
FANTAZJUJĘ NA TEMAT ELEMENTÓW
OKA, UŻYWAJĄC GO JAKO 
SYMBOLU OCHRONY
I WYŻSZEJ ŚWIADOMOŚCI.

NADAJĘ IM MOCY
POPRZEZ INTENCJĘ,
A ONE STAJĄ SIĘ NOŚNIKAMI
ENERGII, W JAKIEJ POWSTAŁY.